MOJA RECENZJA CZYTANKO-MIGANKI WYD. HARMONIA
Jakiś czas temu zostałam poproszona o recenzję „Czytanko – miganki dla dzieci niemówiących” przez Wydawnictwo Harmonia. I choć sama pracuję z dziećmi słyszącymi (i mówiącymi), pomyślałam Czemu nie?. Czytanko – miganka jest już w moich rękach, a ja bardzo chętnie podzielę się z Wami moimi przemyśleniami na jej temat. Trafiła do mnie cz.1, zawierająca 160 kart, w której wprowadzonych zostało 12 liter w polskim alfabecie migowym. Pozostałe litery znajdują się w kolejnych częściach. Czy to oznacza, że mam przed sobą 160 kart wypełnionych wyłącznie kartami pracy z literami w polskim języku migowym (PJM)? Nie, nie, nie. Z resztą autor wcale nam tego nie obiecywał, bo jak sam pisze już na początku; czytanko – miganka, to karty pracy, ułatwiające naukę czytania z wykorzystaniem znaków PJM praz elementów czytania globalnego. W kartach pracy znajdziemy zatem m.in. krzyżówki, wykreślanki, memory. Litery w PJM są tu więc pewnym dodatkiem, który ma być narzędziem wspomagającym dla dzieci niemówiących oraz dzieci z trudnościami w komunikacji.
Zacznijmy jednak od początku. Karty pracy złożone są razem (w stylu jak np. blok rysunkowy) i włożone w elegancką teczkę. Są więc doskonale przygotowane do kserowania, wyrywania, wycinania itd. Na samym początku znajdują się dwie strony prezentujące alfabet palcowy, a dalej konkretne ćwiczenia i zadania dla dzieci. Estetyczne, kolorowe ilustracje oraz duże litery pisane i drukowane sprawiają, że karty nie są „napaćkane”, a są naprawdę miłe dla oka i uporządkowane. Znajduje się na nich dużo wolnej przestrzeni, na której może pracować dziecko. Litery przedstawione w alfabecie palcowym pojawiają się mniej więcej na 2 z 10 kolejnych kart pracy. Wygląda to w ten sposób, że wprowadzana jest dana litera, np. O (najpierw pisana i drukowana) w obecności ilustracji do zakreślenia. Następnie rączka na obrazku pokazuje jak litera O wygląda w polskim języku migowym oraz przeważnie dwa wyrazy z literą O, w których każda litera wyrazu zaprezentowana jest w alfabecie palcowym i w formie liter drukowanych. Po tym następują zadania i ćwiczenia związane z literką O, w których ilustracje alfabetu palcowego już nie pojawiają się, ale na zakończeniu poleceń niektórych z zadań przeczytać możemy Zamigaj podane wyrazy. Te karty pracy, to wspomniane wcześniej wycinanki, wykreślanki, zakreślanki, krzyżówki itp.
Przypomnieć należy, że czytanko – miganka nie została stworzona do nauki czy utrwalania alfabetu w polskim języku migowym. Powstała z myślą o dzieciach niemówiących i dzieciach z trudnościami w komunikacji, aby ułatwić im naukę czytania z wykorzystaniem znaków PJM i czytania globalnego. I to zdanie podkreśliłabym trzema grubymi kreskami, bo w mojej opinii, do tego celu będzie się ona doskonale sprawdzała. Z pewnością jest to narzędzie, które pomoże dziecku poznać kolejne litery drukowane oraz migane. Zaprezentuje dziecku wyrazy z tymi literami oraz będzie zachęcało do pracy w różnych formach. Czy to przy użyciu kleju i nożyczek, kredek czy właśnie z wykorzystaniem migania. Jeśli jesteś więc terapeutą, nauczycielem wspomagającym czy innym specjalistą bądź rodzicem pracującym z dzieckiem, które ma trudności w czytaniu (w tym z dzieckiem niemówiącym), to jak najbardziej są to karty pracy, na które powinieneś zwrócić uwagę. Autor zwraca jednak kilkukrotnie uwagę, że „pozycja ze względu na ujętą w niej metodykę, nie jest polecana uczniom niesłyszącym”.
eśli natomiast jesteś nauczycielem w przedszkolu/ szkole, a Twoimi uczniami są dzieci słyszące i chcesz wprowadzać elementy języka migowego do Waszych codziennych zajęć, to w mojej opinii, pozycja ta nie została przygotowana z myślą o takich zajęciach. Nie oznacza to jednak, że nie możecie z niej skorzystać. Możecie! Jak najbardziej! Przecież starszaki w przedszkolu, czy dzieci w nauczaniu zintegrowanym też poznają litery. Nie nastawiaj się jednak na to, że znajdziesz tu karty pracy, w których wszystkie ćwiczenia nawiązują tylko i wyłącznie do języka migowego. Nie taki był zamysł tego narzędzia. Zawsze możesz jednak sam przekształcić ćwiczenie tak, aby zachęcić dzieci do migania. Będzie wymagało to od Ciebie jednak sprawnego posługiwania się alfabetem palcowym. W tym miejscu szybciutko przypomnę, że cały alfabet możesz poznać i utrwalić razem ze mną na grupie FB Migaj razem z MiguMig (klik w link)
Czy zatem ja wykorzystam to narzędzie w swojej pracy? OCZYWIŚCIE, że TAK! Poszukując materiałów dydaktycznych związanych z językiem migowym trzeba się naprawdę nieźle nagimnastykować. Dlaczego? Bo jest ich po prostu bardzo mało. Stąd każde kolejne proponowane przez twórców narzędzie do pracy z dziećmi w tym zakresie, jest absolutnie na wagę złota. Dlatego bardzo się cieszę, że mamy tu przykład jednego z niewielu wydawnictw, które postanowiło się tematem zainteresować i przygotować swoją publikację. Ja już ją mam i na pewno będę korzystała w mojej codziennej pracy z dziećmi. Ułatwi mi to przygotowania do kolejnych zajęć i zróżnicuje moje metody pracy oraz wykorzystywane środki dydaktyczne podczas moich migających zajęć. ?
Czytanko – migankę znajdziesz m.in. tutaj: klik w link
A jeśli chciałbyś zobaczyć dokładniej, jak wygląda jej środek, zajrzyj na mojego Instagrama (w IG TV) lub Facebooka (klik w link)
Sprawdź nasze pozostałe wpisy
PRZYZNAĆ SIĘ, ŻE CZEGOŚ NIE WIEM… NIE BYŁO WCALE ŁATWO
„Co to znaczy NIE WIEM?” Usłyszawszy takie pytanie, zadane z pełną stanowczością i odrobiną zarzutu w tonie wypowiedzi – dzisiaj
DLACZEGO WARTO UCZYĆ DZIECI JĘZYKA MIGOWEGO?
Motoryka mała stanowi wszystkie ruchy palców i dłoni, wymagające ogromnego skupienia, koncentracji i precyzji. Dziecko w trzecim roku życia potrafi